Jakiś czas temu koleżanka wyciągnęła mnie na Felsenegg, w związku z czym dziś ja Was tam zabieram :) Wprawdzie obiecałam Wam wycieczkę po południu, ale czas dziś tak szybko zleciał, że dopiero teraz mogę na spokojnie usiąść przy komputerze z lampką wina i przelać myśli na klawiaturę. Na początku wspomnę, że Felsenegg to punkt widokowy (804 m) położony na południowy zachód od Zurychu. Ściślej rzecz biorąc kolejka linowa Adliswil - Felsenegg, punkt widokowy oraz Restauracja Felsenegg znajdują się na najważniejszym dla aglomeracji Zurych rekreacyjnym i turystycznym łańcuchu o nazwie Albis. Dostać się tam możemy pieszo bądź wspomnianą wyżej kolejką linową, która kursuje na tej trasie od 1954 roku. Przejazd trwa ok. 5 min. Więcej informacji na temat kolejki znajdziecie na oficjalnej stronie: http://www.laf.ch/home.html
Nie da się nie zauważyć, że ze szczytu możemy dotrzeć w wiele miejsc dzięki specjalnie wyznaczonym szlakom. Jak widzicie odległości nie są duże, a trasy na pewno bardzo przyjemne.
Nie da się nie zauważyć, że ze szczytu możemy dotrzeć w wiele miejsc dzięki specjalnie wyznaczonym szlakom. Jak widzicie odległości nie są duże, a trasy na pewno bardzo przyjemne.
Właśnie mieliście okazję podziwiać wspaniałą panoramę Zurychu oraz miejscowości położonych wzdłuż Zürichsee, głównie na Goldküste. Widoczność była bardzo dobra, długo stałam i wpatrywałam się w ten niesamowity krajobraz. Jestem typem osoby, która zachwyca się takimi miejscami jak małe dziecko. Dostaję wypieków na twarzy, buzia śmieje mi się od ucha do ucha, czasem nawet oczy wilgotnieją z radości, że mogę być właśnie tu i teraz. Świat jest na prawdę piękny! Doceńcie to, zauważajcie i cieszcie się z tego co możecie zobaczyć na własne oczy :)
Na powyższych zdjęciach widzicie przytulną restauracyjkę, która w środku może pomieścić 90 gości. Co zwraca szczególną uwagę to piec kaflowy, który liczy sobie 120 lat oraz bardzo ciepła i domowa atmosfera.. Można tu przede wszystkim skosztować typowo szwajcarskich potraw takich jak na przykład Capuns, Rösti, Fondue oraz wiele innych specjałów w formie przystawek, dań głównych czy deserów. Karta dań (TUTAJ) jest bogata i bardzo zachęcająca. W związku z tym, że wybrałyśmy się z koleżanką z własnym prowiantem nie zaszczyciłyśmy swoich podniebień tamtejszą kuchnią, ale następnym razem na pewno się na coś skuszę :)
Za dnia rozkoszować się możecie nie tylko tym co na talerzu, ale również wspaniałymi widokami z jednego ze 170. miejsc na tarasie widokowym. Ponownie ujrzycie Zürich, Goldküste oraz pokryte śniegiem wierzchołki Glarus Alps. W nocy zaś zachwyca u stóp morze migoczących świateł miast.
Na każdym stoliku wita gości kamień z namalowanym powitaniem, sympatyczną krówką bądź innym symbolem, bardzo przyjemny gest w kierunku przybyłych:)
Oficjalna strona restauracji: http://www.felsenegg.com/
Oficjalna strona restauracji: http://www.felsenegg.com/
Kiedy już pozachwycałyśmy się widokami usiadłyśmy na ławeczce z drugiej strony. Widok na zielone łąki i drzewa bardzo uspokaja, wycisza, skłania do refleksji i szczerych rozmów. Jest miejsce na ognisko dla miłośników takich atrakcji oraz spory plac zabaw dla pociech. Miejsce idealne na samodzielny, w parze bądź rodzinny wypoczynek. Na pewno nie będziecie się tu nudzić, zaspokoicie swoje żołądki, a także wszystkie zmysły :)
Zachwycone tym miejscem, mimo iż zrobiło się na prawdę zimno, zostałyśmy obejrzeć zachód słońca. Nie wiem czemu, ale bardzo lubię barwy jakimi zachodzące słońce maluje okolicę. Tym bardziej mnie to cieszy kiedy kończy się udany dzień, a ten zdecydowanie do takich należał :)
Zapraszam jeszcze na film nakręcony przez moich znajomych :)