Quantcast
Channel: Szwajcaria moimi oczami..
Viewing all articles
Browse latest Browse all 105

Wywiady z emigrantami: Nesja89

$
0
0
 

1.Od jakiego czasu jesteś w Szwajcarii? W jakim regionie mieszkasz?
-  Nie wiem, jakim cudem ten czas tak szybko leci. W Szwajcarii jestem już 1,5 roku. Mieszkam w Sankt Gallen (Ostschweiz).

2. Czy decyzja o emigracji była dla Ciebie trudna? Ktoś pomógł Ci ją podjąć?
-   W zasadzie była banalna... Jakoś po prostu założyliśmy, że tak właśnie musi być i tak będzie. Bardzo szybko (i bardzo niespodziewanie) przeszłam wszystkie etapy rozmowy kwalifikacyjnej i dostałam się na doktorat. No i pojechaliśmy... Więcej na ten temat mówię TUTAJ

3. Jak zareagowali bliscy na decyzję o wyjeździe? Tęsknisz za tymi, którzy zostali w kraju?
-   Wszyscy zareagowali mniej lub bardziej pozytywnie. Część była zachwycona, że wyjedziemy, bo na pewno będzie nam w życiu lepiej i łatwiej. Część była z nas na swój sposób dumna (w końcu nie każdy ma odwagę próbować swoich sił, nie każdy faktycznie ma odwagę pędzić za jakimś celem lub marzeniami). Część była smutna, ale z takim drugim dnem pod tytułem „Wszystko dla Waszego dobra”.

4. Jakie było Twoje pierwsze wrażenie po przybyciu do Szwajcarii? Coś Cię zaskoczyło? 
-  Na początku, jak już wylądowaliśmy w hotelu, było tylko przerażenie i niesamowite zmęczenie (całe życie trzeba było spakować w kartony i jechać). Potem zaczęło być coraz lepiej. Wiele rzeczy mnie zaskoczyło, mimo że nie jest to kraj orientalny.Wyjdzie na to, że wszędzie wrzucam linki, ale nagrałam filmik odpowiadający na to pytanie, TUTAJ.

5. Jak poradziłeś/aś sobie z barierą językową?
-   Na szczęście nie mam jej zbyt wielkiej, ponieważ doktorat robię po angielsku, wśród wielu obcokrajowców. Nikt nie mówi idealnie i jak native speaker, więc wielkiej bariery nie ma.

6. Spełniasz się zawodowo? Miałeś/aś trudności ze znalezieniem pracy?
-   Spełniam. Jednak, mimo że czasem sobie pomarudzę, doktorat robi się tutaj całkiem inaczej. Nie żałuję tej decyzji. Trudności nie miałam, bo przyjechałam tutaj prosto do pracy. 

7. W jaki sposób nawiązywałeś/aś nowe znajomości na obczyźnie?
-   Dopadł mnie syndrom Polaka za granicą i szybko zakumplowałam się z Polkami, których miałam w mojej firmie całkiem sporo. Nawiązanie znajomości wyszło więc całkowicie naturalnie. A co do innych narodowości... Cóż. Takich głębszych relacji nie tworzy się zbyt wiele, głownie za sprawą trybu pracy, charakteru Szwajcarów i mojej osobowości. Pracuje się tu bardzo długo, Szwajcarzy są dość zamknięci, a ja jestem osobą, która zawsze wybiera kilkoro prawdziwych przyjaciół, a nie dziesiątki znajomych „na imprezę”. Jestem również zdania, że przyjaciel wychowany w całkiem innej kulturze, używający innego języka, znający inne realia społeczno-polityczne to przyjaciel naprawdę trudny do zdobycia i utrzymania. Na pewnym etapie znajomości tematyka dnia codziennego nie wystarcza, trzeba wkroczyć w kwestie światopoglądowe i tutaj zaczynają się schody, czyli bariery językowe i kulturowe.

8. Jak traktują Cię sąsiedzi/współpracownicy?
Są nastawieni przyjaźnie czy mają uprzedzenia?

-  Sąsiadów nie widuję. Ktoś tam czasem gdzieś mignie, ale raczej ludzie spędzają większość życia poza domem. A w pracy nikt nie miał żadnych uprzedzeń. Większość Szwajcarów myśli, że Polska to kawałek Rosji i że mówię po rosyjsku. Czasami myślą, że mamy bardzo zimno. Są pod ogromnym wrażeniem, gdy widzą zdjęcia polskich miast. Po pierwsze są dla Szwajcarów ogromne, po drugie są piękne. Tutaj raczej nie spotyka się tak pięknych budynków. Jest sporo uroczych chałupek, ale to nie to samo, co Wawel. Uprzedzeń pod kątem mojej pracy nie słyszałam. Raczej panuje tu opinia, że Polki (tak, Polki) są niesłychanie pracowite, niemalże jak superbohaterki. Raz słyszałam opinię, że Polki są niedoścignione, bo potrafią chodzić do pracy, gotować obiady (co tutaj w tygodniu jest nie do pomyślenia), sprzątać, same dbają o urodę i nie muszą chodzić do kosmetyczek, zajmują się dziećmi. Szwajcarka albo pracuje albo zajmuje się domem. Polacy natomiast... mają opinię takich, którzy leżą na kanapie i rozkazują. Coś w tym jest...:)

9. Planujesz osiedlić się w Szwajcarii na stałe?
-  Nie mam pewności. Na razie raczej nie planuję powrotu do Polski. Za dobrze mi tutaj. Ale czy na zawsze będzie to Szwajcaria? Nie mam pojęcia. Zadecyduje tutaj język (i tym razem nie mam na myśli angielskiego, niestety).


10. Jeśli masz ochotę dodać coś od siebie, a nie było możliwości wplecenia tego w odpowiedzi na powyższe pytania to teraz jest na to miejsce i czas!
-     Polaku w Szwajcarii! Przygotuj się na to, że w ciągu pierwszego roku tutaj sporo przytyjesz (ale dotyczy to często również innych narodowości). Nie wiem, czy chodzi o czekoladę i sery, czy o zajadanie stresów i tęsknoty... Jednak jest to dość uniwersalna prawidłowość. Przytoguj się też na to, że nawet jeśli nigdy nie byłeś fanem polskiej kuchni, bardzo szybko zrozumiesz, jak cudowne są polskie produkty, jak wspaniale smakują i jak są dostępne. Tutaj nie dość, że nic nie ma i wszystko kosztuje majątek, to jeszcze sklepy są szybko pozamykane i nie ma czasu nic kupić.

Nesja89, prowadząca kanał na Youtube: Nesja89

Viewing all articles
Browse latest Browse all 105

Trending Articles


AutoMapa 6.27.0 ( 2301 ) Polska / Europe Finał ( PC_WinCE ) Cracked


Sprawdź z którą postacią z anime dzielisz urodziny


H. H. Schild - MRI Zrozumieć Rezonans Magnetyczny [PDF] [DJVU] [PL]


Alawar Keygen POLECAM


Kombajn ziemniaczany GRIMME HLS 750


POTANIACZ


Antena kierunkowa 2 el. Delta 7 pasm wg. SP3PL


1


Renault Laguna III - kontrolki (P) oraz /check handbrake


C4 Picasso 2011 - błąd U1218