Witam! Dziś w Szwajcarii obchodzimy Dzień Świętej Barbary, dziewicy, męczennicy, patronki między innymi górników i artylerzystów. Większości z Was na pewno znana jest, chociażby ze słyszenia, polska Barbórka obchodzona oczywiście tego samego dnia i z tą samą Świętą związana. Ja nie mam w rodzinie żadnego górnika, więc nie wiem jak dokładnie jest to święto w Polsce obchodzone. Wiem natomiast, że tu chyba odbywa się to mniej hucznie. Przejdźmy jednak do Świętej Barbary z Nikodemii, która jest sprawczynią całego zamieszania :)

Święta Barbara jest patronką śmierci i ciężkiej pracy górników, hutników, marynarzy, rybaków,
żołnierzy, kamieniarzy oraz wielu innych. W Szwajcarii czczona jest od XIII wieku jako jedna z 14 świętych wspomożycieli. Jedna z legend mówi również o tym, że Barbara w drodze do wieży, w której była więziona, zerwała suchą gałązkę i wrzuciła ją do wody. Gałązka wypuściła pąki w dniu ścięcia dziewczyny. Do dziś w Szwajcarii, w zależności od regionu, symbolicznie wkłada się do wody gałązkę jabłoni, wiśni, brzozy, lilii lub forsycji. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to gałązka wypuści kwiat na Boże Narodzenie. Niektóre dziewczyny wierzą, iż pojawienie się kwiatu zapewnia im miłość ukochanego :) Również szwajcarscy górnicy wierzą w moc Świętej Barbary i powierzają poprzez modlitwę swój los jej opiece. W wielu kopalniach w różnych krajach można znaleźć figurkę dziewicy, która ma chronić ciężko pracujących pod ziemią.
Korzystając z okazji wszystkim Baśkom życzę tego co najlepsze! :)